W 2011 roku staliśmy się właściecilami przepięknej działki budowlanoej o wymiarach:
szer. 18m i długiej bardzo;) (w sumie ok 6000) (zdecydowaliśmy się ogólnie na powierzchnię ok 1200), reszta pozostaje w dzierżawie
Działka przy jezdni łączącej dwie wsie. Na przeciwko boisko do grania w piłkę, z tyłu las.
Nie będę dokładniej opisywać położenia, bo to nikomu potrzebne nie będzie, napiszę dlaczego zdecdowaliśmy się właśnie na tą zetkę.
Przed zakupem projektu przeprowadziłam z mężem poważną rozmowę i obydwoje sprecyzowaliśmy nasze marzenia.
to nasze wstępne założenia (spisane zupełnie przypadkowo):
-
chcieliśmy żeby projekt nie był tzw. Stodołą (czyli dach domu, żeby nie był dwuspadowy)
-
żeby miał garaż jednostanowiskowy (wygoda, zwłaszcza z zakupami i małymi dziećmi)
-
żeby strony świata odpowiadały do wnętrza - zależało nam bardzo, na tym, żeby taras, był od zachodu (widok na las), od południa łazienki i garaż, żeby jadalnia i kuchnia była jasna - najlepiej od południa
-
chcieliśmy mieć skrytkę kuchenną
-
3 pokoje na piętrze i 1 na dole (jako biuro męża i gościnny zarazem)
-
duże pomieszczenie gosp.
-
brak okien od sąsiada ( wąska działka)
-
na garderobach nam specjalnie nie zależało
-
2 łazienki - na dole i u góry ( dwie z możliwością wykąpania się)
-
max 140m2 - najlepiej 120-130
-
kosztorys racjonalny jak na nasze zarobki...
-
kominek na środku domu
-
żeby dom nie był za długi
-
projekt gotowy ...
Takie były plany:)
Szukaliśmy dosyć długo. Ciężko znależć projekt z garażem na taką wąską działkę. I w takich się nie przebiera, aż tak bardzo - może i na szczęście:) Z początku myśleliśmy, że działka ma 17m szerokośći, po dokładniejszych pomiarach i rozmowie z goedetą i sąsiadami, sprecyzowaliśmy jej wymiary. (Słaba dokumentacja). Zostało 18.
Zetkę znaleźliśmy dosyć szybko i ciągle do niej wracaliśmy. Brakowało jej trochę do idealności, ale w zasadzie spełniała większość warunków. A może adaptacją coś poprawimy?
I tak się właśnie na nią zdecydowaliśmy.
Budujemy odbicie lustrzane.